harce

harce 1. «swawolna zabawa» 2. «popisy zręczności i gonitwy w jeździe konnej» 3. «sz»

Archive for the ‘książki’ Category

Zaproszenie last minute

leave a comment »

Miałem dodać, miałem dodać i oczywiście zapomniałem że mam bloga….

Zapraszamy na spotkanie z Edwinem Bendykiem, autorem książki „Bunt Sieci”. Spotkanie poprowadzi Jacek Żakowski, w dyskusji wezmą także udział prof. Anna Giza-Poleszczuk (socjolog) oraz Harcesz (haker i aktywista).

Zapraszamy 18 kwietnia (środa) o godz. 18.00 do redakcji POLITYKI, ul. Słupecka 6 w Warszawie. Wstęp wolny!

Written by harce

18 kwietnia, 2012 at 14:25

Napisane w haktywizm, internet, książki

Tagged with , ,

Co się stanie z twoim licencjatem, magisterką, pracą doktorską?

6 Komentarzy

Jak wydział pedagogiki uniwersytetu warszawskiego kataloguje i udostępnia prace naukowe w postaci licencjatów, prac magisterskich i doktoratów? Nie kataloguje i nie udostępnia.

Wydział ma spis prac magisterskich, według promotora, jednak samych prac trzeba szukać przez katedry (z nadzieją że gdzieś je mają), ale najpierw trzeba by znaleźć tą potrzebną, doktoraty trochę lepiej, jest *szafeczka* z katalogiem, ale prac nie wypożycza się BO PLAGIATY! Licencjaty są najwyraźniej wyrzucane do kosza zaraz po obronie.

Tendencja do nazywania UW placówką naukową wydaje mi się coraz lepszym dowcipem. Tu potrzeba rewolucji a nie reform.

Written by harce

17 marca, 2011 at 16:25

Oszustwo Lomborga

8 Komentarzy

Poniższe to tłumaczenie fragmentu recenzji książki „Lomborg Deception” z amerykańskiego newsweeka; Book Review: The Lomborg Deception – Debunking the claims of the climate-change skeptic („Oszustwo Lomborga: demaskacja twierdzeń sceptyka globalnej zmiany klimatu” – mniejwięcej). Są to dwa z trzech podanych w artykule przykładów opracowania autorstwa Howarda Friela który zmusił się do sprawdzenia każdego „źródła” w opracowaniach Bjørna Lomborga – „naukowca” niezwykle popularnego wśród osób negujących globalną zmianę klimatu (aka globalne ocieplenie) w swoich książkach „The Skeptical Environmentalist” (2001) i „Cool it” (2007). Efekt swojej pracy Friel opublikował w formie książkowej która według recenzji do przeczytania sama w sobie nadaje się średnio, jednak wykorzystywana w trakcie czytania Lomborga zapewnia wspaniałą rozrywkę demaskując jego pracę jako jak to określił biolog Thomas Lovejoy w przedsłowiu „miraż” i „domek z kart”.

Lomborg otwiera „Cool It” rozwiniętą polemiką na temat niedźwiedzi polarnych, argumentując że w nie więcej niż dwóch z (20) grup zmniejsza się populacja, że ogólnie ich liczebność się nie obniża i w miejscach gdzie tak rzeczywiście jest, nie jest to spowodowane przez globalne (czy arktyczne) ocieplenie. W rzeczy samej populacja niedźwiedzi w regionach o podniesionej temperaturze rośnie, jak argumentuje, sugerując że cieplejszy świat był by korzystny dla niedźwiedzi. Jak pokazuje Friel, Lomborg wywiódł to z posta na blogu i pracy naukowej która nigdy nie wspomina o niedźwiedziach polarnych. Zignorował jednak darzone największym autorytetem oceny w trendach rozwojowych populacji niedźwiedzi, dokładnie, badań International Union for Conservation of Nature. Według ich badań populacja niedźwiedzi w rzeczy samej maleje tam gdzie temperatura Arktyki się podnosi. W rzeczy samej, podsumowuje IUCN, populacja niedźwiedzi polarnych „zmniejszyła się znacznie” tam gdzie temperatury wiosenne dramatycznie się podniosły. Przedstawia też wyjaśnienie dla stwierdzenia Lomborga według którego liczba niedźwiedzi spada najbardziej tam gdzie temperatury spadają: tak się składa że są to też tereny o nieuregulowanym myślistwie.

Dla swojego stwierdzenia że populacja niedźwiedzi podniosła się Lomborg zacytował pracę z 1999 (…). Ale ta praca opisuje zmniejszającą się ilość narodzin i inne zagrożenia dla niedźwiedzi, obarczając winą wyższe temperatury wiosenne które powodują rozłamywanie się lodu pokrywającego morza. Ogólnie, od połowy lat 80 zeszłego wieku populacja niedźwiedzi zmniejsza się, co eksperci przypisują globalnemu ociepleniu. Źródło to nie jest więc dokładnie niezbywalnym poparciem tezy Lomborga na temat kwitnącej populacji niedźwiedzi polarnych za który można by ją uznać.

Jednym z najbardziej interesujących stwierdzeń Lomborga jest że globalne ocieplenie powstrzyma więcej śmierci (jako że mniej ludzi umrze z zimna) niż spowoduje. Jednak trzy z pięciu cytowanych przez niego źródeł (w tym to i to) doszły do przeciwnych wniosków, jak pokazuje Friel. (Lomborg powiedział mi że wymienił te trzy żeby je skrytykować, ale czytelnik przeglądający przypisy może odnieść wrażenie że popierają jego stwierdzenia.)[i najwyraźniej nie skrytykował ich w tekście przyp. tłum.]

Jedno z dwóch studiów które cytuje Lomborg na potwierdzenie swojej tezy że uniknięte zgony z powodu zimna przeważą nad zgonami z powodu wysokich temperatur, jak napisał do mnie w mejlu „nie ma wątpliwości że potwierdzają moją opinię. W rzeczy samej ich wsparcie jest tak wybitne wyraźny że nie wyobrażam sobie jak Friel mógł by stworzyć z tego coś innego.” Jedno z badań, pisze, „to jedyna praca naukowa obliczająca globalnie wszystkie dodatkowe zgony z powodu wysokich temperatur i unikniętych zgonów z powodu zimna.” Te dwie prace znajdują się tutaj z 2006 i tutaj z 2000. Jednak praca z 2006 podsumowana jest stwierdzeniem że w cieplejszym świecie unikniemy 850,000 śmierci z powodu zimna, nie jak podaje Lomborg 1.4 miliona, i bierze pod uwagę tylko sześć przyczyn (choroby sercowo-naczyniowe, układu oddechowego, biegunkę i trzy choroby tropikalne), a nie wszystkie. Praca z 2000 podaje przewidywaną śmiertelność tylko dla osób między 65 i 74 rokiem życia, więc ciężko ją uznać za pełną analizę ogólnoświatowej populacji. W końcu Lomborg cytuje raport World Health Organization na potwierdzenie swojego twierdzenia że zimno zbiera żniwo milionów żyć – 1,5 miliona rocznie w samej Europie, jak pisze. Jednak raport WHO nie mówi nic na ten temat. (Lomborg powiedział mi że cytował WHO „jedynie żeby przedstawić szacunkową populację Europy” jednak, tak jak i z innymi przypisami, zdaje się on potwierdzać jego kontrowersyjne stwierdzenie, a nie coś tak bezdyskusyjnego jak populacja europy.)

Jak dla mnie jest to klasyczny przykład głębi intelektualnej osób kwestionujących negatywny wpływ człowieka na środowisko i jego skutki. Teorie tego typu, niezwykle popularne np. na opanowanym ostatnio przez jakąś konserwatywno-liberalną bandę wykopie znamionują się kwestionowaniem jakichkolwiek nie pasującym ich dowodów i bezrefleksyjnym poparciem dla czegokolwiek co zgadza się z ich opinią opierających swoje opinie np. na programie prowadzonym przez komików zatrudnionych przez koncern medialny uzależniony od wpływów z reklamy (CBS). Mam wrażenie że jest to głównie efekt ich negacji czegokolwiek co wiążą z „lewactwem” czy „socjalizmem” (przykładem obecny premier) i jest to o tyle ironiczne że ekologia jako filozofia wyrosła z myśli konserwatywnej…
W każdym bądź razie o ile takie bezrefleksyjne zachowanie znajduje uzasadnienie w świeżych badaniach psychologicznych, to jednak dalej jest to dla mnie niewybaczalne – forsowanie swojej racji wbrew faktom to nie dyskusja ale kłamstwo. O ile struktury na nim budowane mogą wytrzymać w miarę długo (czego radziecki kapitalizm państwowy, czy nasz aktualny neoliberalny świat-system przykładem) to wcześniej czy później runą, czy w przypadku klimatu doprowadzą do masakry której niektórzy pewnie dalej będą próbowali zaprzeczać ze swoich klimatyzowanych i bezpiecznych kryjówek w enklawach pierwszego świata.
Osobnym problemem są kłamcy na wielką skalę pokroju Lomborga czy organizacji zajmujących się tzw. greenwashingiem, o tych więcej w ciągu najbliższych dwóch tygodni bo właśnie jednej przygotowujemy pewien dowcip „kekekeke„.

Written by harce

2 marca, 2010 at 19:52

bitchun nadchodzi?

5 Komentarzy

nie wiem ile osób przeczytało w polsce „Down and Out in the Magic KingdomCorego Doctorowa, zaległość można zawsze nadrobić bo swoje książki publikuje też za darmo w sieci.
książka ta (i proszę mi wybaczyć moją nieporadną prezentację ale science-fiction nie należy do form które łatwo dobrze opisać) przedstawia utopijną przyszłość w której kultura/model społeczny określany jako „społeczeństwo Bitchun” kończy właśnie opanowywać ziemię.
najistotniejszymi cechami tego społeczeństwa są głęboka informatyzacja i model pracy. każdy ma wszczepiony w czaszkę komputer połączony z siecią, używany tak do niewerbalnej komunikacji, jak i po prostu surfowania po sieci czy sprawdzania Whuffie danej osoby. Whuffie natomiast można według uznania dodawać albo odejmować uznając czyjąś dobrą pracę albo wyrażając niezadowolenie i brak szacunku. na Whuffie oparta jest cała gospodarka, osoby z wysokim Whuffie dostaną lesze miejsce w restauracji, czy łatwo wynajmą na jego podstawie samochód albo otrzymają jedzenie.
czytelnikom Wallersteina może się to skojarzyć (tak jak i mi) z koncepcją społeczeństwa przedstawioną w „Utopistyce„. dzisiaj światło dzienne ujrzał kolejny kawałek układanki; „Szósty zmysł” [ang].
jak dla mnie rodzi to parę ciekawych pytań; o ile mądrzejsze i rozsądniejsze decyzje może podjąć człowiek mając w dowolnej chwili dostęp do zasobów sieci? o ile głupszy i bardziej zależny się od niej stanie? czy „społeczeństwo bitchun” ma szansę naprawdę zaistnieć?

Written by harce

11 marca, 2009 at 10:33

Napisane w książki

anarchist bookfair 4.0

leave a comment »

czyli 4 dublińskie targi prasy i literatury anarchistycznej odbędą się w tą sobotę :). są to 4 dublińskie targi na których będę, 3 na których wystawia polskojęzyczne stoisko FA Dublin i 1 które reklamujemy po polsku i na serwisach polonijnych :D.
oczywiście zaczeliśmy jak zwykle za późno (na 2 tygodnie przed) ale ulotki i plakaty już wydrukowane i rozdane, no i wygląda na to że polskojęzyczna anarchia w dublinie w końcu się zmobilizowała do działania.

na targach zwyczajowo wystawimy stoisko z literaturą i koszulkami a do tego stoisko kampanii solidarnościowej z rozbratem na które zamierzamy rzucić ulotki i filmy o rozbracie.

z ciekawszych rzeczy jako revolt będziemy też filmować wykłady/dyskusje z Ashantim Alston i Marthą Ackelsberg więc za jakiś czas powinny być dostępne w sieci.

główna strona targów, pełen plan imprezy

Written by harce

4 marca, 2009 at 10:40

odżywam

leave a comment »

ostatnie dwa tygodnie do mojego standardowego odcięcia od netu dołożył się nagły wysyp roboty oraz gość korzystający z mojego laptopa (z braku własnego) więc nie bardzo miałem czas pisać… dla równowagi pewnie jeszcze dzisiaj puszcze relację z akcji solidarnościowej z greckimi anarchistami która zaczyna się o 17 i pewnie jutro prasówkę + moją opinię na temat szczytu w Poznaniu, bo jest o czym napisać

tymczasem ostatnią niedzielę spędziłem w miarę produktywnie, razem z P. prowadząc dystrybucję „polskiej anarchii” na dublińskich targach „independents day” 1, 2 w budynku spółdzielni… rolniczej? żywieniowej? Dublin Food Coop w każdym bądź razie. w tym miejscu zresztą pewnie zaczne pojawiać się częściej bo już dawno miałem do spółdzielni przystąpić i zacząć tam kupować jedzenie.
na imprezę stawiła się ciekawa mieszanka panków, hipisów, anarchistów i wszystkich innych zaangażowanych w kulturę D.I.Y., odbyło się parę warsztatów oraz projekcja (z mojego laptopa z ubuntu bo z lapa z vistą nie dało rady :] ) świeżego irlandzkiego dokumentu o D.I.Y. który pozytywnie mnie zaskoczył – słyszałem na jego temat różnie opinie, ale jak na pierwszą poważniejszą produkcję, i ogólnie jak na dokument DIY jest naprawdę dobry – trailer.

a poniżej parę fotek polskojęzycznego stoiska:

Written by harce

9 grudnia, 2008 at 14:48

anarchizm i ekologia w dublinie

leave a comment »

wstawiłem większość książkowego katalogu bractwa trojka i pracowni na rzecz wszystkich istot do polskiej księgarni na rogu Parnell i Moore (w centrum handlowym pod Lidlem), trochę mniejszy wybór dostępny jest też w the winding stair przy mostku Ha’penny – obie księgarnie w samym centrum Dublina :]

nie wiem czy przed świętami wyrobię się z kolejną dostawą (zamówię dopiero jak wyjdzie najnowszy przegląd anarchistyczny i niekoniecznie będzie transport) ale jak już dojdzie to mam jeszcze dwie lokalizację w których chciał bym zacząć dystrybucje (+Seomra Spraoi), najnowsze książki w katalogu bractwa trojka znajdziecie tutaj

Written by harce

20 listopada, 2008 at 13:25

little brother

leave a comment »

little brother

zbieram się do napisania o tej książce od kiedy ją przeczytałem, czyli dobrych parę miesięcy od lipca więc chyba najwyższy czas wrzucić chociaż minimalną notkę mimo że zasługuje na dużo więcej…

po kolei – Cory Doctorow, aktywista i pisarz science fiction, laureat prestiżowej Nebula oraz paru innych, wykłada na Uniwersytecie Południowej Kalifornii. przeciwnik restrykcyjnych praw autorskich, wszystkie swoje książki publikuje za darmo na swojej stronie (streszczenie jego poglądów u Miąsika) chociaż są one też dostępne w księgarniach.

książka opisywana jest jako opowieść o walce grupy nastolatków z państwową machiną inwigilacji… cóż innego miał bym czytać w letnie popołudnia? :D grupą docelową jest młodzież szkolna (gimnazjum/liceum) ale podejrzewam że równie dobrze wciągnie każdego kto lubi książki przygodowe, świetnie napisana natychmiast mnie wciągnęła, całość przeczytałem w dwóch posiedzeniach.
główną linią fabuły jest zamach terrorystyczny w Los Angeles w wyniku którego kontrolę nad miastem przejmuje NSA i dokańczając to co rozpoczęła administracja Busha z patriot act wprowadza faszystowską wysoce technologiczną dyktaturę w trybiki której wplątana zostaje grupa przyjaciół. jak dla mnie motywem przewodnim książki jest technologia wykorzystywana przez państwo do inwigilacji i technologia której młodzież używa żeby przeciw niej walczyć, ale jest to przede wszystkim książka przygodowa (oczywiście z motywem romantycznym, a jakże) i niezależnie czy czytelnik jest czy nie jest geekiem gwarantuje ciekawą lekturę.
jedna z książek które na prawdę chciał bym widzieć wydanych przez Trojkę

jako ciekawostkę dodam że książka dała początek nowej dystrybucji linuxa – paranoid linux – obecnie na bardzo wczesnym etapie rozwoju.

cory doctorow does

Written by harce

3 listopada, 2008 at 12:21

kujmy broń

with one comment

kolega Tomek wygrzebał gdzieś kserokopię dokumentu Związku Syndykalistów Polski z roku 1944 zatytułowanego „Kujmy Broń” – jest to ich program budowy nowego państwa zawarty w 27 stronach maszynopisu. tekst napisany został zaraz przed powstaniem warszawskim, jeśli mnie pamięć nie myli, wspomina o nim Paweł Lew Marek w swoich wspomnieniach.

PDF – kujmy broń | rar – kujmy broń | katalog (..)

plik rar to oryginalne jpegi ze skanowania, PDF to wszystko w wygodniejszej formie, bez żadnej dodatkowej kompresji, katalog to po prostu link do zawierającego je katalogu

trivia: napis na stronie tytułowej głosi „odbito do użytku wewnętrznego przed drukiem” – jak widać wycieki informacji są zmorą polskich organizacji politycznych nie od wczoraj ;].

technicznie: do przetworzenia zbioru grafik (jpeg) na PDF użyłem fajnego programiku gscan2pdf (wygrzebany w repozytoriach ubuntu), bez problemu władował grafiki, pozwala wybrać preferowany typ kompresji i gładko wypuszcza do PDFa. plik przetestowałem na otwartej przeglądarce (evince) i „oryginalnym” adobe reader w wydaniu linuxowym. jedno co nie wyszło to ‚rekompresja’ do PNG – efekt zamiast 50 miał 150MB, tak więc skończyło się na wybraniu opcji braku (dodatkowej) kompresji.

a gdyby ktoś miał więcej takich towarów – chętnie pomogę w publikacji.

Written by harce

12 sierpnia, 2008 at 23:54

targi ciąg dalszy

2 Komentarze

jak się okazuje potrzebuję dopiero napadu bezsenności żeby dokończyć zaczęty na blogu wątek… potem trzeba jeszcze pamiętać żeby dany tekst opublikować

żeby dokończyć listę zakupów na dublińskich targach książki, trzy ostatnie, wszystkie razem cieńsze niż którakolwiek z poprzednich

cuban anarchism
cuban anarchism – the history of a movement – Frank Fernandez

historia kubańskiego ruchu anarchistycznego w (100 stronicowej) pigułce, jak twierdzi autor na tylnej okładce anarchiści byli, z przeproszeniem, siłą przewodnią kasy robotniczej na kubie, szczyt wpływów osiągając w 1920 i stawiali aktywny opór dyktaturom Machado, Batisty i Castro.
co ciekawe, jak wynika z noty tłumacza wydanie anglojęzyczne jest o parę tysięcy słów dłuższe od hiszpańskojęzycznego wydania, jako że tłumacz (Charles Bufe) tłumaczył z manuskryptu i poprosił autora o rozwinięcie niektórych kwestii

machnothe struggle against the state and other essays – Nestor Machno

autora mam na dzieję przedstawiać nie trzeba :]. skład taki jak w tytule czyli 19 artykułów Machno opublikowanych głównie w „Delo Truda” (o ile taka jest polskojęzyczna transkrypcja?) już na uchodźstwie w Paryżu. niektóre z tekstów były już publikowane po polsku na CIA, może jeśli czas pozwoli i skończę obecną „kolejkę” przetłumaczę coś czego jeszcze nie ma w sieci, większość tekstów ma tylko po parę stron.

poland
poland 1980-82 class struggle and the crisis of capital – Henri Simon

co mi się nie zdarza – kupiłem tą książeczkę tylko ze względu na tytuł. ku mojemu umiarkowanemu zadowoleniu już po zakupie doczytałem że oryginał wydany został przez francuskich spartakusowców… cóż, zobaczę co tam stworzyli i zapewne dlaczego kierowana przez nich dyktatura proletariatu była by lepsza… nauczka na przyszłość, nie kupować wszystkiego co się tyczy krytycznej historii polski.

poza tym jak to zwykle na takich imprezach bywa zagarnąłem pryzmę mniejszych broszur gazet, gazetek i ulotek, z wartych wymienienia –
broszurka z tekstami i listami Gabriela Pombo da Silva (anarchista z hiszpani, uciekinier z więzienia działającego w systemie F.I.E.S. i uczestnik dość znanej strzelaniny z policją w niemczech, do czasu wydania broszury spędził w więzieniach 24 lata w tym 14 w izolacji, samemu mając 40 lat). broszura zatytułowana „until we are all free!”, obecnie pierwsza rzecz w kolejce do tłumaczenia.
robiący niezłe wrażenie magazyn „(325) an isurgent magazine of social war & anarchy” numer 5, wydany luty 08, żeby było śmieszniej zamieszczony jest tam wywiad z anonimowym (ta jasne ;]) antyfaszystą z Białegostoku który wspomina o Dublińskiej sekcji F.A. w kontekście emigracji i aktywności anarchistów w polsce
i ostatnia pozycja – brytyjskiej Anarchist Federation – „Organise!”, też nieźle wydane z i artykuły na poziomie :]

Written by harce

21 marca, 2008 at 21:57

Napisane w anarchizm, książki